Aktualności

Hue

30 marca 2017
Autor:
Rafał

IMG_20170330_200345 IMG_20170330_200542 IMG_20170330_200451 IMG_20170330_200427
Dzisiaj wszyscy ochoczo wstali wcześnie rano, ponieważ zwiedzamy Hue. Rześcy i pełni energii pojechaliśmy za miasto, gdzie porozrzucane są grobowce cesarzy Nguyen. Trochę przypiekało słońce i było bardzo gorąco, ale wcale nam to nie przeszkadzało. Na pierwszy rzut poszedł grobowiec Minh Manga ułożony w kształcie chińskiego hieroglifu oznaczającego wieczność. Minh Mang rządził w latach 1820-1841. Następnie był grobowiec Tu Duca (rządził w latach 1847-1883), który mimo tego, że miał 100 żon nie doczekał się potomstwa. Cesarz Khai Dinha (rządził w latach 1916-1925) zaczął swój grobowiec budować za życia, tak jak jego poprzednicy. Jest najmniejszy z tych trzech, ale najbardziej kosztowny, ponieważ Khai Dinh zakochany we Francji przywoził stamtąd materiały budowlane. Grobowce są położone na tak rozległym terenie, że w każdym spędziliśmy po kilkadziesiąt minut. Poszliśmy także na pokaz kung fu, gdzie prócz tradycyjnej walki jeden z mężczyzn próbował wbić sobie w gardło włócznię, na co nie wszyscy mogli spokojnie patrzeć. Na koniec została nam perełka Hue, czyli Cytadela z Purpurowym Zakazanym Miastem (takim jak w Pekinie). Po ofensywie Tet i nalotach bombowych wiele z tych budowli zostało zniszczonych, ale skutecznie się je teraz odbudowuje.

Teraz jak to piszę jedziemy nocnym autobusem do Hanoi i zatrzymaliśmy się na krótki postój. Zjedliśmy tutaj zupkę pho bo. Gdybyśmy jednak znaleźli taką restaurację w Polsce to na pewno byśmy do niej nie weszli, nie mówiąc już o zjedzeniu tam.
IMG_20170330_200612 IMG_20170330_200514 IMG_20170330_200702 IMG_20170330_200637

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *