Aktualności

Z Angkor

04 grudnia 2016
Autor:
Rafał

_MG_0249 2014-12-06 06.29.53 _MG_7402 _MG_0597
Angkor Wat jest bez wątpienia najwspanialszą i najważniejszą atrakcją archeologiczną nie tylko Kambodży, ale całej Azji Południowo-Wschodniej. To najbardziej znana świątynia na świecie, która przyciąga miliony turystów z całego świata. Nie dziwią więc protesty władz w Kambodży na pomysł budowy odwzorowania Angor Wat w północno-zachodniej części Indii w stanie Bihar na brzegu Gangesu. Prywatna firma w ciągu 10 lat chce zbudować replikę, która będzie wyższa i rozleglejsza od oryginału i będzie największą hinduską świątynią na świecie. Na razie wstrzymano rozpoczęcie budowy, ponieważ Kambodża protestuje przeciwko kopiowaniu Angkor Wat jako naruszenie własności światowego dziedzictwa. By uniknąć konfliktu rząd Indii poradził prywatnemu inwestorowi, by zmienił styl budowli. Inwestor jednak twierdzi, że nie zamierza kopiować żadnej świątyni, on tylko łączy style architektoniczne z Indii i Azji Południowej. Niewielkie kopie Angkor Wat znajdują się w Pałacach Królewskich w Bangkoku, oraz Phnom Penh.

Parę miesięcy temu magazyn “Journal of Archeological Science” podał, że niedaleko Angkor Wat odkryto pozostałości dawnego miasta. Dzięki najnowszej technologi – zdjęciom lidarowym (czyli pozyskiwanie danych poprzez skaning laserowy) odkryto pozostałości po budynkach i systemach irygacyjnych. Naukowcy szacują, że mają one od 900 do 1400 lat.

Od 4 sierpnia zaostrzono w Angkor przepisy dotyczące stroju osób zwiedzających świątynie. Nie będą więc mogły wejść na teren osoby z gołymi plecami, głębokim dekoltem, odkrytymi ramionami, czy odsłaniające pośladki. Obostrzenia spowodowana są coraz większą liczbą osób, które na terenie świątyni Angkor Wat robiły sobie “nagie selfie”. Wcześniej wprowadzono także zakaz dotykania rzeźb, siadania na kruchych fragmentach, oraz palenia papierosów na terenie świątyni. Oczywiście kradzież fragmentów rzeźb, czy obnażanie się jest surowo karalne. Władze parku odradzają też dawania pieniędzy czy cukierków dzieciom, oraz robienie sobie zdjęć z mnichami. Wyprodukowano także dwujęzyczny (Khmerski i Angielskim) spot telewizyjny dla odwiedzających Angkor, który mówi o odpowiednim stroju w świątyniach, zakazie śmiecenia, oraz jak unikać uszkodzenia delikatnych rzeźb.

Od maja przed głównym wejściem do Angor Wat został zamknięty ruch uliczny dla aut. Ma to być miejsce dla pieszych, rowerzystów, oraz w nagłych przypadkach dla karetek i straży pożarnej. Premier Kambodży Hu Sen stwierdził, że poprawi się dzięki temu bezpieczeństwo turystów, oraz uroda Angkor Wat.
Nakazano także przenieść się właścicielom straganów z jedzeniem, które tworzą brzydkie zapachy przeszkadzające turystom zwiedzającym Angkor.

W Angkorze bardzo popularna jest przejażdżka na słoniu m. in. do świątyni na Górze Bakheng, by zobaczyć zachodu słońca. Jednak po śmierci słonia Sambo, który miał atak serca w czasie 40 stopniowych upałów z wyczerpania i braku wiatru ruszyły protesty. Internetowa petycja nawołującą do zaprzestania wykorzystywania słoni do celów turystycznych od kwietnia tego roku zebrała już ponad 185 tys podpisów. Można ją podpisywać na stronie:
https://www.change.org/p/apsara-authority-end-elephant-riding-at-angkor-siem-reap

Park Archeologiczny Angkor wydał niedawno komunikat, w którym ostrzega użytkowników Pokemon Go, by byli bardzo ostrożni podczas grania (łapania Pokemonów) w Angkorze, ponieważ gra w połączeniu ze spacerem po nie zawsze równym chodniku może prowadzić do urazów ciała, a nawet do wypadków śmiertelnych.
Niestety od 1 lutego 2017 wzrośnie cena biletów w Parku Angkor. Jednodniowy bilet z 20 USD wzrośnie do 37 USD, trzydniowy z 40 do 62 USD, a tygodniowy z 60 do 72 USD. 2 dolary z każdego biletu trafiać ma do dziecięcych szpitali fundacji Kantha Bopha.

W 2015 roku Angkor odwiedziło ok. 2,1 mln turystów zostawiając w kasie parku 60 mln amerykańskich dolarów. Od stycznia do sierpnia 2016 r przyjechało tam 1,43 mln turystów, a park zarobił 40,7 mln USD. Z roku na rok liczba turystów rośnie.
Przemysł turystyczny jest jednym z czterech głównych filarów wspierających gospodarkę Kambodży. W 2015 roku do tego kraju przyjechało 4,8 mln turystów zagranicznych, którzy wydali w Kambodży ponad 3 mld dolarów amerykańskich. Prawie 15 % turystów to Chińczycy.

tekst ukazał się w październikowym numerze “Czas Podróżników”.
CZPODR-szablon-3mm (1).indd CZPODR-szablon-3mm (1).indd

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *