Wyjazd na Sri Lankę był moją pierwszą wyprawą do Azji i właściwie nie wiedziałem, czego się spodziewać. Wybrałem ofertę Rafała, gdyż wydawała mi się najmniej komercyjna z dostępnych na rynku. Nie pomyliłem się ani trochę. Doświadczyłem tylu wrażeń, widoków, smaków, zapachów i rozmów z Lankijczykami, ze zauroczyłem się krajem zupełnie. Było tak wspaniale, że aż trudno oddać to słowami. Przy czym Rafał jest doskonale przygotowanym organizatorem, a jednocześnie elastycznie reaguje na zmieniające się okoliczności. W dodatku miałem szczęście trafić na świetną grupę i spotkać fantastycznych ludzi. Część mnie została na pewno na Sri Lance, a Sri Lanka została we mnie.
Olek z Inverness
Dodaj komentarz