Aktualności

Łódka w El Nido

23 listopada 2025
Autor:
Rafał

Wycieczka na Filipiny.

Kolejny dzień wyruszamy z El Nido w morze, by popływać po okolicznych wyspach, snurkować i miło spędzać czas na pięknych filipińskich plażach. O to,  żebyśmy się dobrze bawili dba załoga: kapitan, jego pomocnik i przewodnik Bong. Bardzo się angażują mimo tego, że nie zarabiają dużo. Bong mówi, że pomocnik dostaje 400 filipińskich peso dniówki (25,04 zł), kapitan 700 (43,82 zł), a on 500 (31,30 zł). 

Wysoki sezon na Filipinach

Na Filipiny najlepiej przyjechać między grudniem, a majem wtedy jest najlepsza pogoda i jest najwięcej turystów- czyli szczyt sezonu. W tym okresie Bong pracuje na łodzi codziennie. Czasem jako przewodnik, a czasem jako kapitan. My jesteśmy teraz w okresie przejściowym między porą sprzyjająca turystom, a tajfunami. Dlatego teraz  pracuje 4 razy w tygodniu. Natomiast w okresie, kiedy turyści ze względu na pogodę powinni omijać Filipiny, pracuje tylko 2 razy w tygodniu. Kiedy pytam go jak sobie wtedy radzi mówi, że łowi ryby i gra w koszykówkę. Za mecz dostaje 300 peso, czyli ok. 18,80 zł. Jego żona nie pracuje, wychowuje trójkę dzieci i zajmuje się domem. Najstarsza 17-letnia córka chodzi do szkoły w Puerto Princesa.

Łódka za 800 tys. peso

Bong chciałby mieć taką łódkę, na której pływamy, ale przy jego dniówce długo nie będzie go stać. Choć nie jest nowa kosztuje ok. 800 tys. filipińskich peso, czyli 50 tys. zł.

Po dwóch dniach pływania między wyspami jesteśmy bardzo zadowoleni, więc zostawiamy im spory  napiwek. Jednak to bardzo mała część ceny łodzi.

6olejna wycieczka na Filipiny już w styczniu 2026!

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *