Aktualności

Wzgórza herbaty

12 stycznia 2025
Autor:
Rafał

Zanikające schody.

Część drogi z Kandy do Ella pokonujemy  busem, a następną pociągiem, który jedzie najpiękniejszą trasa kolejowa na Sri Lance. 

Nasz bus zatrzymuje się pod wzgórzem Ambuluwawa, gdzie zewnętrznymi schodami wieży wchodzimy oglądać górską panoramę. Schody są tak wąskie, że nie można się wyminąć. Im wyżej tym węziej, aż w pewnym momencie całkowicie zanikają…

Sir Thomas Lipton

Jegan i Kasun z kolegami przyjeżdżają po nas do hotelu i jedziemy na punkt widokowy Lipton Seat. Przejeżdżamy przez piękne tereny porośnięte krzewami herbacianymi, wśród których ciężko pracują kolorowo ubrane kobiety. Chętnie pozują nam do zdjęć wiedząc, że w ten sposób mogą zarobić więcej niż wynosi ich dniówka. Są bardzo fotogeniczne, w przeciwieństwie do dzisiejszych krajobrazów ze szczytu, których ze względu na mgłę nie możemy podziwiać. Jesteśmy prawie na 1900 m n.p.m., więc nie ma się co dziwić, że razem z sir Thomasem Liptonem stoimy w chmurach.

Silny nurt wody

Piękne widoki są natomiast ze szczytu wodospadu Diyaluma. Wchodzimy do rzeki, ale trzeba uważać na pijawki i nie można się za bardzo zbliżać do krawędzi ostatniego zbiornika, z którego woda spada w dół. Nurt jest tak silny (czego doświadczyła Magda), że gdyby pociągnął to lecimy prawie 170 metrów w dół.

Ze szczytu Małego Adama niewiele widać, taka jest mgła. Nie przeszkadza to jednak Kasi i Teresie zjechać tyrolką z prędkością światła nad herbacianymi polami.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *