Aktualności

w khmerskiej kuchni

22 lutego 2018
Autor:
Rafał

20180221152432-01-750x501 20180221152551-01-750x501 20180221153141-01-750x501 20180221152810-01-750x501
Przez 3 dni jeździliśmy po świątyniach Angkoru, a następnego zrobiliśmy sobie przerwę od zwiedzania i pojechaliśmy do centrum Siem Reap, żeby zrobić sobie coś do jedzenia. Dosłownie. Trafiliśmy do restauracji La Tigre de Papier na Pub Street, gdzie zapisaliśmy się na cooking class, czyli lekcję gotowania khmerskich potraw. Najpierw jednak poszliśmy z kucharką na targ, gdzie pokazała nam jakie produkty mamy kupić na nasze potrawy. Podzieliliśmy się na dwie grupy i każda z nich wybrała sobie na obiad trzy dania: była więc sałatka z krewetkami, sałatka z mango, amok i zupa tom yam, a na deser smażone banany z marakują i mleczkiem kokosowym. Ubraliśmy gustowne czerwone fartuchy i każdy przy swoim stanowisku zaczął od krojenia warzyw. Następnie mieszanie, gotowanie, dressing, flambirowanie, doprawianie. Na końcu wycinamy kwiatek z marchewki do dekoracji i obiad gotowy. Obżarstwo!
20180221152728-01-750x501 20180221152947-01-750x501 20180221152642-01-750x501 20180221152927-01-750x501

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *