Aktualności

Angkor, dzień trzeci

27 stycznia 2025
Autor:
Rafał

Starożytne budowle.

Ewa pisze:

„Zawsze jest odpowiednia chwila, by żyć”

Ta myśl towarzyszy mi dziś podczas zwiedzania Angkor Thom i świątyni Angkor Wat, którą poznałam już drugiego dnia wyprawy, o wschodzie słońca. 

Jak żyli i co czuli ludzie, którzy je wznosili w średniowieczu? Co czuli ludzie, którzy je odkryli w dżungli pod koniec XIX lub na początku XX wieku? Co czuję ja, gdy dotykam dosłownie historii i obcuję z tak unikalną i tak inną od wszystkiego co znam architekturą? 

🥰Czuję się wyróżniona, że dane mi jest tego doświadczać.

Angkor Thom

Angkor Thom to miasto z olbrzymimi uśmiechniętymi twarzami spoglądającymi w cztery strony świata. Wewnątrz Angkor Thom znajduje się Bayoan – najbardziej niezwykła budowla. Na licznych wieżach (przetrwało ich 37) znajduje się blisko 200 ogromnych, zagadkowych kamiennych twarzy. 

🤩Zachwycające są także ściany galerii zewnętrznej, które zdobią sceny świeckie, przedstawiające wydarzenia z panowania Dżajawarmana VII – króla, który wybudował świątynię oraz z życia jego poddanych. Naprawdę dużo można z nich wyczytać. 

A przed wyjściem do świątyni wita nas mały makak- 🙈 małpka, dość licznie zamieszkująca tę okolicę, która z radością spałaszowała kawałek świeżej 🥖 bagietki, podarowany jej przez niezawodną Teresę.

Obok stoi Baphuon, Taras Słoni i Taras Trędowatego Króla. Mieliśmy okazję przejść się także piękną Bramą Victorii.

Zwiedzany świątynię Ta Keo, gdzie wspinamy się po naprawdę stromych i niewygodnych schodach, ale dla tych widoków – warto. 

Angkor Wat

🤩 Niezwykłe wrażenie robi Angkor Wat, widziany z bliska. W tej najsłynniejszej budowli sakralnej w Kambodży znajdziemy mistrzowsko rzeźbione dekoracje ścienne, w tym 600 reliefów i 2000 wizerunków niebiańskich tancerek, nazywanych Absarami. 

Znowu wspinamy się po schodach, na szczęście obok oryginalnych zbudowano turystyczne, czyli wygodne schody, ale i tak ich stromizna kilka osób z naszej ekipy zniechęca, zwłaszcza przy tak silnym upale. 

W Angkor Wat spotykamy wycieczkę buddyjskich mnichów i robimy sobie z nimi pamiątkowe zdjęcia, co dobrze wygląda w zderzeniu z naszymi kolorowymi sukienkami. Zasługa Rafała Mielnika, podpowiedział nam dzień wcześniej, co będzie dobrze wyglądać na zdjęciach😉

🥳 Na koniec beztroskie dzieci z Kambodży, których radość i prostota zabaw nie przestaje mnie zachwycać. Spójrzcie na ostatnie zdjęcie- ileż radości można czerpać z taplania się w błocie pod najważniejszą świątynią w ich kraju😊

Tekst napisała Ewa Kosowska-Korniak.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *