Aktualności

Wodospady w Ella

05 września 2022
Autor:
Rafał

Ella w górach Sri Lanki

Ella to górska miejscowość, w której spędzamy kilka dni. Niedaleko leży Nuwara Eliya, do której za czasów brytyjskiej kolonii przyjeżdżali Europejczycy by odpocząć od upałów panujących na niższych obszarach Sri Lanki. W Ella także panuje przyjemny chłód. 

Wynajmujemy tuk tuki i jedziemy oglądać wodospady. W okolicy jest ich kilka. Wszystkich nie zobaczymy, więc wybieram te najładniejsze. Zatrzymujemy się przy wodospadzie Rawana, który znajduje się przy głównej drodze prowadzącej do Ella. Dotarcie do Sekretnego Wodospadu (Secret Waterfall) wymaga już więcej wysiłku. Tuk tukami dojeżdżamy do miejsca, gdzie dalej prowadzi już tylko wąska i stroma ścieżka. Po kilkunastu minutach marszu wodospad ukazuje się naszym oczom. Przyznam się, że jestem tu pierwszy raz. Obok znajdują się pozostałości po niewielkim hoteliku, który mocno ukryty w dżungli miał niezły widok. Gdybyśmy mieli więcej czasu moglibyśmy zejść w dół po wodospadzie, bo właśnie ludzie z jakiejś agencji rozkładają liny.

Budurugawela i Diyaluma

W Budurugawela prócz naszej grupy jest jeszcze jedna osoba. Po raz kolejny przekonujemy się w jakim dobrym czasie przyjechaliśmy na Sri Lankę, ponieważ prawie wcale nie ma turystów. Oczywiście dla lankijczyków przechodzących kryzys gospodarczy nie jest to dobra sytuacja. W Budurugawela znajduje się ogromna skała z 7 wyrzeźbionymi postaciami. Największa z nich to Budda. Kiedyś postacie były pomalowane, dlatego mocniej odcinały się od szarej skały i zielonego tła. Pewnie wyglądały wtedy jeszcze bardziej imponująco.

Na koniec dnia zostawiamy sobie najwyższy wodospad w okolicy – Diyaluma. Wchodzimy na jego szczyt ścieżką, z której podobno korzystają słonie. Na górze jest kilka miejsc, gdzie można się wykąpać. Jedne są płytkie, a inne mają kilka metrów głębokości, więc można tam skakać ze skały. Chyba nie dla wszystkich woda wodospadu jest zimna, bo większość wchodzi pod jego ścianę. 

Kolejna wycieczka na Sri Lankę już w grudniu. Mamy jeszcze wolne miejsca.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *