Aktualności

Wietnam południowy

22 października 2022
Autor:
Rafał

Wycieczka do Wietnamu.

W końcu po pandemii wróciłem do Wietnamu. Teraz już można tu przyjechać bez żadnych obostrzeń, bez szczepień, testów i kwarantanny. Sprawdzę jak się Wietnam zmienił, odwiedzę starych znajomy, ulubione miejsca, spróbuję czy jedzenie jest tak samo dobre jak przed pandemią. 

Strzały w dziesiątkę

Lądujemy w Ho Chi Minh City czyli w Sajgonie – dawnej stolicy Południowego Wietnamu. Stąd pojedziemy do Delty Mekong, najpierw jednak odwiedzimy Cu Chi. To zespół podziemnych  tuneli, które były używane przez partyzantkę Viet Congu w czasie wojny z Amerykanami. Były tak wąskie, że rośli Amerykanie nie mieścili się w nich. Myśmy też próbowali. Na szczęście były poszerzone specjalnie dla turystów. Wewnątrz było duszno i gorąco, a wchodziliśmy tylko do pierwszego (najpłytszego) poziomu. Jeśli w pierwszym poziomie było już tak ciężko to jak musi być w trzecim na głębokości 8-10 metrów. Weszliśmy tam na kilka minut, a Wietnamczycy spędzali tam nawet kilka dni. Ciężko to sobie wyobrazić. W dodatku dokuczały im skorpiony, węże, mrówki, pająki i komary, które przenoszą malarię i dengę. Chłopaki postrzelali z AK-47 i M16. Mariusz się chwali, że wszystkie strzały dosięgły punktu 10 na tarczy. Na koniec naszej obecności w Cu Chi poczęstowano nas tapioką. 

Zmiany w Sajgonie

Jedziemy także do Tay Ninh, miejscowości, w której znajduje się największa świątynia kaodaistyczna. Akurat odprawiana jest msza. Wierni w białych strojach siedzą w kilku rzędach i poddają się monotonnej muzyce. Na środku są kapłani w kolorowych strojach: czerwony symbolizuje konfucjanizm, żółty buddyzm a niebieski taoizm. Kaodaizm to mieszanka kilku religii. 

Po południu wracamy do Sajgonu. Już na pierwszy rzut oka po trzech latach wiele się zmieniło w największym mieście Wietnamu: zniknęły ogrodzenia budowy metra na ulicy Le Loi, przybyło rusztowań na katedrze Notre Dame, wybrzeże rzeki Sajgon wypiękniało, nie ma już restauracji Five Oysters, a imprezowa ulica Bui Vien nabrała jeszcze bardziej dyskotekowego charakteru. I mój ulubiony Street Food Market z niesamowitym różnorodnym jedzeniem (nie tylko wietnamskim) spalił się… 6 dni temu 🙁 .

Kolejna wycieczka do Wietnamu już na wiosnę 2023!

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *