Aktualności

Pociąg Nanu Oya – Ella

18 stycznia 2024
Autor:
Rafał

Herbaciane pola.

Jazda pociągiem wydaje się bardzo prosta. Trzeba kupić bilet, wsiąść do pociągu i opuścić go na właściwej stacji. 

Już ostatnim razem, kiedy byliśmy na Sri Lance nie poszło nam to jednak tak łatwo. Po dużych opadach deszczu zeszły lawiny błotne i zasypały w górach tory kolejowe. Mogliśmy tę trasę pokonać autem, ale ze względu na widoki zależało mi na pociągu. Musieliśmy więc ominąć ten kawałek. Z Kandy pojechaliśmy busem do Nuwara Elija, skąd niedaleko jest dworzec kolejowy Nanu Oya. Tam wsiedliśmy do pociągu jadącego przez Ella do Badulli. Widoki z pociągu były niesamowite. Tory wiły się krętymi górskimi drogami przez herbaciane pola. Panoramy gór wraz z wielkimi przestrzeniami pojawiała się raz po jednej, raz po drugiej stronie pociągu.

Wykolejony pociąg

Tym razem zrobiliśmy podobnie. Wprawdzie żadnych opadów nie było, ale ominęliśmy pierwszy odcinek trasy z Kandy, po to, by zatrzymać się przy wodospadzie Ramboda, a potem w Nuwara Elija. Bilety mieliśmy kupione z Nanu Oya do Ell. Jeszcze przed odjazdem pociągu, nasz kierowca Ninantha dostał informację, że pociąg przyjedzie o 16, czyli z półgodzinnym opóźnieniem. W końcu przyjechał o 17.30. Dzień wcześniej jeden z kolejowych składów wypadł z torów, więc tego dnia kiedy jechaliśmy podobno wszystkie pociągi miały opóźnienie.

Pokonanie 64 km zajęło nam ponad 2 godziny. 

Około godziny 18.00 na Sri Lance robi się ciemno, więc nie zostało nam wiele czasu na podziwianie herbacianych krajobrazów. Mimo wszystko jazda pociągiem na Sri Lance jest ekscytujący. 

Kolejne wycieczki na Sri Lankę. Mamy jeszcze wolne miejsca.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *