Aktualności

Wyznawcy Cao Dai

21 kwietnia 2023
Autor:
Rafał

Komary, skorpiony, pająki.

Wyjeżdżamy na chwilę z Sajgonu. Niecałe 2 godziny od miasta, w dżungli znajdują się tunele Cu Chi, w których 50 lat temu mieszkali, walczyli i bronili się żołnierze Vietcongu. Walczyli z wojskami Wietnamu Południowego i Amerykanami. Wietnam podzielony był wtedy na dwie części. Częścią północną rządzili komuniści, a południowa wspomagana była przez amerykański rząd.

Cu Chi to tylko niewielki teren, a kryje pod ziemią ok. 250 kilometrów tuneli, które są wąskie, duszne i ciemne. Często zaglądają do nich mrówki, skorpiony, pająki i komary. Partyzanci i żołnierze Wietnamu Północnego nie mieli więc lekko. Prócz śmiertelnych ran zadawanych przez wroga dziesiątkowani byli przez malarię przenoszoną przez komary.

Wchodzimy do tuneli. Nie są wąskie, duszne i ciemne. Są specjalnie dla turystów powiększone i oświetlone. Mimo to wymagają od nas sporo wysiłku. 

W tunelach Cu Chi poznajemy historię tego miejsca, dramat żołnierzy obu stron i to jak okrutna była to wojna. Próbujemy tapiokę – codzienne danie wietnamskich żołnierzy, wchodzimy na czołg, a Eunika strzela z AK 47. 

Gorące kafle do świątyni

Niedaleko granicy z Kambodżą znajduje się miasto Tay Ninh. Stoi tam największa świątynia kaodaistyczna w Wietnamie. Cao Dai to religią, która swoje początki miała w drugiej połowie lat 20. XX wieku. Narodziła się w Wietnamie Południowym i do dzisiaj ma tu najwięcej wyznawców. 

Ściągamy buty i po gorących kafelkach biegniemy do świątyni, ponieważ za chwilę (w samo południe) rozpocznie się msza. Z przodu siedzą kapłani w kolorowych strojach, a dalej, ubrane na biało kobiety (po lewej) i mężczyźni (po prawej). Zespół, któremu towarzyszy chór zaczyna grać monotonną muzykę. Powoli wycofujemy się ze świątyni, aby po chwili przyglądać się bandzie małp, która biega po okolicy.

Dziewczynka poparzona napalmem

W drodze powrotnej do Sajgonu mijamy miejscowość Trang Bang, gdzie ponad 50 lat temu wietnamskim fotograf Nick Ut zrobił zdjęcie, za które otrzymał nagrodę World Press Photo. Zdjęcie potocznie nazywane jest Napalm Girl. W 1972 roku naga, poparzona napalmem 9-letnia Kim Phuc nie zdając sobie sprawy z tego co się stało, biegnie naga, szukając pomocy. Mimo że wtedy lekarze nie dawali jej szans na przeżycie, w 2 kwietnia 2023 roku obchodziła swoje 60. urodziny. W czasie wojny wietnamskiej przeżyła traumę. Dzisiaj mieszka w Kanadzie i prowadzi fundację.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *