Aktualności

Zatoka Lan Ha

29 września 2023
Autor:
Rafał

Zatoka Lan Ha, czy Ha Long?

Naszą dwutygodniową wycieczkę po Wietnamie kończymy zwykle w Zatoce Ha Long. Tym razem jednak zmieniamy plan i naszym celem jest Zatoka Lan Ha. Obie zatoki (wraz jeszcze z Bai Tu Long) leżą w tej samej części Wietnamu, a nawet stykają się ze sobą. Wyglądają bardzo podobnie. Niektórzy nawet mówią, że Zatoka Lan Ha i Bai Tu Long są częścią Ha Long. Niewątpliwie Ha Long jest marką bardzo znaną, wizytówką Wietnamu, więc przyjeżdża tam bardzo dużo turystów. Zatoka Lan Ha nie jest promowana, dlatego jest bardziej kameralna i niewiele osób o niej słyszało. Nawet wietnamski przewodnik, który dzień wcześniej oprowadzał nas po Ninh Binh sprawiał wrażenie jakby nie wiedział, o czym mówimy. 

Hajfong

Oczywiście w Lan Ha góry są bardzo podobne do tych w Ha Long. Łódki wyglądają identycznie, nawet restauracyjne menu, czy aktywności na pokładzie mają niemalże takie same. Różnią się natomiast miejscem skąd statki-sypialnie wypływają w Morze. Tym razem więc nie jedziemy do miejscowości Ha Long, ale do Hajfong (główny port morski Wietnamu). Stąd szybką łodzią płyniemy na największą wyspę zatoki – Cat Ba, skąd wsiadamy na właściwy statek. 

happy hour, cooking class

Dwuosobowa kajuta wygląda jakby luksusowo. Duże okno pozwala leżeć na łóżku i gapić się do woli na wolno przesuwające się góry. Za chwilę załoga udostępni nam kajaki, potem będzie happy hour, cooking class, łowienie kalmarów, a nawet karaoke. Nie trzeba oczywiście umieć śpiewać, natomiast ważne są chęci. Kolejnego dnia płyniemy do rybackiej wioski Viet Hai. Senną wioskę prócz nas odwiedza jeszcze kilkunastu innych turystów. Dzięki temu jest więc bardzo kameralnie. Można tu coś zjeść, dać obgryźć rybkom swój naskórek na nogach, wypić zawartość kokosa, kupić perły, czy pożyczyć rowery i pojeździć po wąskich ścieżkach Viet Hai.

Pomimo przelotnych opadów, bez wątpienia był to bardzo dobrze spędzony czas.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *