Aktualności

Targ kolejowy, targ wodny

24 grudnia 2023
Autor:
Rafał

Koniec wyprawy.

Zakończyliśmy już naszą wyprawę do Laosu. Z Luang Prabang mieliśmy szybki lot do Bangkoku, w Bangkoku jeden nocleg i fruu do Polski. Niewiele brakowało, a nasza wyprawa mogła się przedłużyć o dzień, lub dwa (a może więcej?) w Pekinie. Spowodował to krótki czas przesiadki w Pekinie i spóźniony samolot z Bangkoku. W efekcie biegliśmy na pekińskim lotnisku za panią z obsługi do naszego samolotu.

320 schodów

Przed wylotem do Polski mieliśmy jeszcze trochę czasu w Bangkoku, więc mogliśmy zobaczyć to i tamto.

Późnym popołudniem poszliśmy do świątyni Wat Saket, znanej także jako Świątynia Złotej Góry.

Stąd rozpościera się niesamowita panorama miasta. Świątynia usytuowana jest na kopcu, który mierzy około 78 m i jest jedynym takim wzniesieniem w stolicy Tajlandii. Po pokonaniu 320 schodów można cieszyć się przepięknymi widokami zachodu słońca nad Bangkokiem.

Targ kolejowy

Targów w Azji widzieliśmy już wiele, ale ten pod Bangkokiem jest wyjątkowy. Rankiem jedziemy 1,5 h na Targ Kolejowy Mae Klong. Zwany jest też ryzykownym, bądź parasolowym, ponieważ sprzedawcy kilka razy dziennie składają i rozkładają parasole i zadaszenia, które chronią ich przed słońcem. Składają, ponieważ za chwile między straganami przejedzie pociąg. Chwile wcześniej zapowiadany jest  komunikat, po którym następuje szybkie pakowanie rozłożonych stoisk. Pociąg przejeżdża i już po chwili wszystko wraca do normy. Dla miejscowych jest to zupełnie normalne, jednak targ każdego dnia przyciąga wielu turystów, którzy chcą zobaczyć tę niezwykłą akcję.  

Targ wodny

Niedaleko jest kolejny charakterystyczny targ – Floating Market, czyli targ na wodzie. Płyniemy do niego szybką łodzią motorową, a potem przesiadamy się na mniejszą, poruszaną siłą mięśni starszej Pani. Wpływamy między stragany. Część jest na małych łodziach, a część tuż przy brzegu. Pływający Targ tworzy niesamowitą scenerię dawnej Tajlandii. Ma on długą tradycję. Niegdyś w samym Bangkoku było wiele takich wodnych targów.

Przeczytaj więcej o naszych podróżach w Azji:

Skomentuj ten wpis jako pierwszy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *